Epidemii ciąg dalszy, pogoda przepiękna, wszędzie
pusto to w ramach realizacji "niezbędnych potrzeb życiowych"
pojechaliśmy na rowerową wycieczkę w Dolinę Szreniawy z przyległościami.
Wbrew zakazom wstępów do lasów, parków itp. ruch i ogólnie aktywność
fizyczna jest niezbędna zarówno dla ciała jak i ducha. Tym bardziej że
realizowana z dala od innych... Wiosenna Wyżyna Miechowska jak co roku,
wyjazdy poprzednie w dziale Na wschód od Jury + wyjazdy do Doliny
Dłubni. Niedawno dodałem wyszukiwarkę Googla dla bloga, co powinno
ułatwić nieco przeglądanie materiału.
Dystans: 60km (62 wg licznika Kogi)
Trasa: Wolbrom - Budzyń - Buk - Wielkanoc - Rzeżuśnia - Przesławice - Szczepanowice - Sławice - Parkoszowice - Falniów - Szreniawa - Wolbrom
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_12042020.php
Dystans: 60km (62 wg licznika Kogi)
Trasa: Wolbrom - Budzyń - Buk - Wielkanoc - Rzeżuśnia - Przesławice - Szczepanowice - Sławice - Parkoszowice - Falniów - Szreniawa - Wolbrom
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_12042020.php
No proszę. W naszej okolicy jest Betlejem, a tu Wielkanoc.
OdpowiedzUsuńPoza tym odosobnienie mieliście wzorowe.
Pokazałem ten post mojemu Krossowi i pokiwał kierownicą że pisze się na taką trasę ;)
OdpowiedzUsuń