24 marca ogłoszono, obowiązujące od dnia kolejnego, zaostrzenie
ograniczeń w związku z epidemią koronawirusa w Polsce. Zgodnie ze
zdrowym rozsądkiem, drastycznie ograniczono możliwość gromadzenia się
jednak dopuszczono rodzinne spacery i uprawianie indywidualnego sportu. W
dużych miastach zapewne wygląda cała ta sytuacja zupełnie inaczej, ale
na wsi uniknięcie kontaktu z innymi ludźmi podczas spaceru, czy
wycieczki rowerowej nie stanowi najmniejszego problemu.
W Dworskim ostatnio byliśmy pod koniec grudnia 2019r., sam przecinałem go rowerem 8 marca,
a tym razem mimo przejmującego chłodu (rano około -6stC i porywisty
wiatr) trochę więcej kwiatków. Fotki z wodoodpornego pstrykadła.
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_25032020.php
Fotorelacje z wycieczek pieszych, rowerowych, kajakowych po Jurze K.-Cz. i Wieluńskiej, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, itd.
Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Kurza twarz masz tych terenów spacerowych multum w okolicy - niby ja też nie mogę narzekać... szkoda że Jura jest te trzy godziny jazdy od moich Pogórzy...
OdpowiedzUsuńW sumie każda górka i las jest tu ciekawy...
OdpowiedzUsuńZ Tarnowa niby nie daleko, ale jak policzyć dojazd/powrót to jednodniowy wypad robi się mało sensowny, a po drodze jeszcze tyle ciekawych miejsc :)
Kiedyś chciałem z rowerem jechać PKP do Tarnowa i wrócić przez okolice Kazimierzy Wielkiej, Książ, ale o sensownym połączeniu można zapomnieć.