Niedzielny spacer przy pięknej słonecznej aurze po mniej znanym zakątku
Jury. Pogoda idealna do chodzenia, do zdjęć już nie za bardzo (znaczy w środku dnia, bo pod wieczór było by super)
tym bardziej że w aparacie cudował AF. Specjalnie pojechaliśmy w takie
miejsce gdyż ruch samochodowy spory, wszędzie w znanych miejscach tłumy
ludzi co zresztą było później widać m.in. na FB ;)
Okolice bardzo urokliwe, nie ma piachu, za to sporo lessowego błotka, czyli tak jak lubię. Klimatem coś pośredniego między Doliną Udorki / Doliną Dłubni a Wyżyną Miechowską. Gdyby nie quadowcy było by sielsko i anielsko...
Nie jest to moja pierwsza tam wizyta, choć jeszcze 12 lat temu o miejscu
nie słyszałem i pewno gdyby nie Forum Jurajskie bym długo do dolinki
nie dotarł. Jakieś starsze fotki są w relacjach z:
11.03.14, 30.03.14, 21.10.14,
9.10.16
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_15112020.php
urokliwie tam!
OdpowiedzUsuń