Warunki do jazdy w terenie wybitnie niesympatyczne - w lasach dużo
śniegu, jednak najgorszy jest lód na przetartych szlakach. Na asfaltach
lód tylko na całkiem bocznych drogach lub w głębokim i stałym cieniu,
stąd taki a nie inny przebieg trasy.
Zdjęcia nie oddają nawet cienia widoków z natury, choć na jakieś odległe plany i tak szans nie było.
Dystans 91km, czas niecałe 5h
Włodowice
- Bliżyce - Ślęzany - Sokolniki - Zagórze - Irządze - Grabiec - Rokitno
- Szczekociny - Siedliska - Wygiezłów - Lelów - Dąbrowno - Mzurów -
Kotowice - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_15022017.php
Mapa wycieczki, nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys.
Pierwszy z dzisiejszych podjazdów pokonany, Hucisko - widok na kotlinkę Zdowa (Dolinę Białki Zdowskiej).
Na bocznej drodze w Ślęzanach.
Na szczycie górki nad Zagórzem
Płaskie jak stół okolice Rokitna.
Między Wygiełzowem a Turzynem.
Przetopy coraz większe
Fotorelacje z wycieczek pieszych, rowerowych, kajakowych po Jurze K.-Cz. i Wieluńskiej, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, itd.
Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Szacun, a mój rower w rozsypce, zabrałem się za remont przed sezonem, przyszły chłody i nie chce mi się marznąć w garażu... ale poczułem się twoim postem silnie zmotywowany ;).
OdpowiedzUsuńTrasa piękna, widoki... wiem jak to jest, nie móc zdjęciami pokazać tego co widziało się samemu.
pozdrowienia
Maciej
Odwilż, ciepło idzie to i w garażu będzie się dało wysiedzieć ;) No w każdym razie sam na to liczę bo muszę przy samochodzie parę rzeczy ogarnąć.
OdpowiedzUsuńJa z głupimi teleskopami w tylnym zawieszeniu musiałem pojechać do warsztatu, bo u siebie nie byłem w stanie wystać w kanale dłużej niż kilka minut, a potem nawet herbata z wódką nie chciała rozgrzać ;)
UsuńTrochę nie rozumiem, dlaczego relacja pełna i skrócona, ale pełna bardzo mi się podoba. Aż żal, że nie opanowałam sztuki jazdy na rowerze.
OdpowiedzUsuńDlaczego na Blogerze, czy w innym miejscu (np. forum tematycznym) wrzucam wersję skróconą? Odpowiedź jest dość prosta - z zasady zdjęcia i pełne opisy zamieszczam tylko na swojej stronie, na swoim serwerze (JuraPolska.com) gdzie mam nad nimi pełną kontrolę. Wyjątkiem jest "dysk google". Natomiast w innych miejscach wrzucam skrócone by chociażby zmniejszyć obciążenie transferu na serwerze. Kogo temat zainteresuje to kliknie na link, kogo nie to załaduje tylko parę fotek...
UsuńTeraz wszystko jasne. Będę zaglądać i tu i tam.
Usuń