Pogoda w sam raz do takiego kręcenia w urozmaiconym terenie, gdzie silny i zimny zachodni wiatr nie dawał się aż tak mocno we znaki.
Dystans ok. 40km, czas 3h
Włodowice - Skarżyce - Góra Okrąglik (Żerkowska) - Dworski Las - Mokrus - "rakietówka" - Siamoszyce - Lgotka - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_25032017.php
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com
Podszczytowe partie Góry Okrąglik w okolicy wśród rowerzystów bardziej znanej jako Żerkowska. Z ambony ładny widok na zarastającą coraz bardziej kotlinkę nad Żerkowicami, Okiennik Skarżycki i pasma Skałek Morskich i Kroczyckich z Górą Zborów na czele.
Największy masyw skalny Dworskiego Lasu.
Od jakiś 3-4 lat dno wąwozu jest już mocno wyjeżdżone i lepiej nim jechać niż biegnącym powyżej Szlakiem Orlich Gniazd. To w sumie taki namacalny dowód jak bardzo zintensyfikował się nam ruch turystyczny na Jurze. Dekadę temu rowerem dało się wygodnie jechać tylko małymi fragmentami jaru.
I u celu, czyli Buczyny w Szypowicach
Prace na zalewie w Siamoszycach trwają
Polna droga pod Białą Górą między Przybyszowem a Lgotą Murowaną w widokiem na Skałki Morskie, Podlesickie i Kroczyckie. Trosze szkoda że to miejsce, podobnie jak okolice Wzg. Kamyk i dolinka pod Dworskim Lasem zostaną zniszczone przez planowaną modernizację DK78.
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_25032017.php
Świetna trasa, w sam raz na przedwiosenne dni. Jutro wybieram się na wypad rowerowy do starego XVIII w. ziemnego fortalicjum poligonalnego na Powiślu. wkrótce zacznie zarastać i będzie znów niedostępne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Jeszcze szaro, ale już wiosennie. A rośliny takie, jak w naszych okolicach. Z tym, że u nas troszkę później zakwitają. Lepiężnika dawno już nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńTrasa przyjemna, bo nawet w szczycie sezonu turystycznego, no może poza Zalewem Siamoszyce, jest tam spokojnie i widoczki ładne.
OdpowiedzUsuńSzarość w ciągu kilku tygodni zniknie i pięknie się zazieleni, choć akurat dla mnie oznacza to koniec wolności i maj-czerwiec przelecą nie wiedzieć kiedy :) Wczoraj byłem w Dolinkach Podkrakowskich, tam jeszcze bardziej kolorowo w lasach, m.in. kwitnie już kokorycz.