Coroczna, tradycyjna już, kwietniowa wycieczka w Dolinę Górnej Szreniawy
i ogólnie na północną część Wyżyny Miechowskiej w poszukiwaniu aromatu
fiołków i kwitnących miłków wiosennych. Trasa odkrywcza nie była, choć w
dwa miejsca gdzie jeszcze nie byłem udało się trafić
Pogoda
bardzo specyficzna - po znacznym ochłodzeniu ponownie wróciła wysoka
temperatura, bezchmurne niebo (akurat do robienia zdjęć to nie
najlepiej) i niestety bardzo silny zachodnio-południowy i zachodni
wiatr. W drodze ku Słomnikom ogólnie pomagał, a w każdym razie nie
przeszkadzał, wszak głęboką doliną jechałem. Do Przybysławic (między
Kozłowem a Ksiażem) teoretycznie pomagał i "wpychał" pod górki których
nie brakowało. Dlaczego teoretycznie? bo na stromych podjazdach brak
było najmniejszego ruchu powietrza przed rowerem a słoneczko grzało
mocno zapewniając warunki typowe raczej dla lipca niż początku kwietnia.
Sam powrót od okolic Kozłowa praktycznie cały czas pod silny zachodni
wiatr.
Dystans 118km, czas ok. 7:30h
Pilica - Wierbka - Chlina
- Jeżowka - Witowice - Jaksice - Smroków - Prandocin - Sławice -
Miechów - Widnica - Przybysławice - Koryczany - Otola - Przychody -
Pilica
Pełna fotorelacja (63 fotki z opisami i linkami): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_10042017.php
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com
Kapliczka na podjeździe do Chliny
Kredowa skarpa na wsią - Jeżówka Hollywood
Na wysokości Komorowa fragment naturalnego biegu Szreniawy
Obszar Natura 2000 Sławice Duchowne
Nad Widnicą.
Zadole, widok na Kozłów i ledwo zarysowane przez szerokokątny obiektyw pagórki Progu Lelowskiego
Ostatni
podjazd i szybki po nim zjazd prowadził po "płytówce" przez Kolonię
Dobra skąd ładny widoczek na wzgórza nad Doliną Wodącą i po lewej Zamek
Pilcza.
Fotorelacje z wycieczek pieszych, rowerowych, kajakowych po Jurze K.-Cz. i Wieluńskiej, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, itd.
Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ponętna trasa, rowerzyście w sumie zawsze wmordewind, więc mówi się trudno, w sumie i tak wolę jak cały czas wieje, niż jak dmuchw szkwałami, bo już nie raz mnie omal do rowu nie wydmuchnęło lub co gorsza na przeciwległy pas pod samochód.
OdpowiedzUsuńKapliczka ocieniona akacjami dużo lepiej się prezentowała. Szkoda...
OdpowiedzUsuńMiłki widziałam pierwszy raz w życiu dopiero rok temu w rezerwacie Zimne Wody koło Buska - śliczne to roślinki.