Wiosennego stycznia ciąg dalszy, choć słońca pełnego nie było, na
otwartej przestrzeni duło zimnicą to w lasach dużo przyjemniej. Na
drogach ruch całkiem spory, na parkingu w Ostrężniku tłoczno, lecz ta
część gdzie poszliśmy totalnie pusta i klimatyczna. Zresztą właśnie
okolice Suliszowic, Siedlca, Pabianic dalej, mimo kolosalnej sukcesji
roślinnej, zachowały charakter Jury sprzed kilkudziesięciu lat. Wiadomo
że spokoju między Złotym Potokiem a Źródłami w ładne weekendy za bardzo
nie zaznamy, jednak wystarczy odskoczyć kawałek od dróg i parkingów...
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_12012020.php
Fotorelacje z wycieczek pieszych, rowerowych, kajakowych po Jurze K.-Cz. i Wieluńskiej, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, itd.
Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Faaajne tereny, świetny teren na spacer. A wiesz, sam też często przechodzę przecinkami pod liniami WN, zazwyczaj są całkiem wygodnymi traktami, ale tylko zaraz po przejściu ekip, bo potem jak zarosną krzakami, nawłocią, ostrężyną itp. to stają się koszmarem wędrowca.
OdpowiedzUsuń