Więcej fotek jest w relacji z 2018r. i w niej linki do jeszcze starszych. Pogoda średnio zachęcająca, słońce przebić się nie mogło i praktycznie cały czas szarówka.
Fotki z wodoodpornego pstrykadła :(
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_06012020.php
Rozmawiałam z jednym z pracowników leśnych wycinających nasz las. Poinformował mnie, że to "wycinanie chwastów. U siebie w ogródku by pani chwastów nie wyrwała?" Porażająca logika.
OdpowiedzUsuńW moich czasach licealnych się mawiało "Nieważne, czy pretekst dobry. Grunt, ze prawdopodobny."
Skąd wiesz że to niemiecka mogiła? Nie było u Was ekshumacji? U nas w latach 90-ych. wszystkie znane miejsca pochówku rozkopano a szczątki przeniesiono na cmentarz zbiorczy w Siemianowicach Śląskich.
OdpowiedzUsuńZ ekshumacją wojaków niemieckich różne cyrki wychodziły, czasem było to robione dobrze, czasem lepiej nie pisać... Tym bardziej że u nas często nakładały się pozycje I i II wojenne, żołnierze polegli podczas IIWŚ byli grzebani także na cmentarzach Wielkiej Wojny. Czy wszystkie szczątki zostały przeniesione? tego nie wiem. Natomiast info o mogile żołnierza niemieckiego jest z mapy Compassu.
Usuń@Ania - często, bardzo często, faktycznie wycinane są tylko poszczególne gatunki (sosna, topola) a na ich miejsce sadzone gatunki "szlachetniejsze". Jednak potężnych buków, grabów, wiązów, czy jodeł zawsze szkoda...