Grzybów ilości astronomiczne i wcale nie takie bardzo robaczywe.
Nad rzekami kani ogrom, a na piaszczystym garbie między ujściem Liswarty
i Wartą maślaków można by pół bagażnika w samochodzie nazbierać.
Poniżej fotki z wczorajszego krótkiego wyjścia na Wielkiej Górze k/Mirowa, pół siatki bez specjalnego poszukiwania, pod koniec już się nie schylałem bo za dużo na raz.
Poniżej fotki z wczorajszego krótkiego wyjścia na Wielkiej Górze k/Mirowa, pół siatki bez specjalnego poszukiwania, pod koniec już się nie schylałem bo za dużo na raz.
Całe łany kani
Skałki na Wielkiej Górze przy Szlaku Orlich Gniazd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz