Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

poniedziałek, 18 września 2017

Między Słonecznymi Skałkami a Sokolimi Górami

Spacer ściśle użytkowy, gdyż musiałem przygotować prostą grę terenową realizowaną właśnie na tytułowym obszarze. To już trzecie pod rząd kręcenie się w tamtych okolicach, pod koniec sierpnia rowerem (w tej relacji sporo fotek), a na początku sierpnia prowadziłem tam wycieczkę w ramach 25 Europejskich Dni Dziedzictwa "Krajobraz dziedzictwa - dziedzictwo krajobrazu". Dawniej bywałem w okolicach Olsztyna bardzo często, wręcz znałem tam każdy zakamarek lepiej chyba nawet niż w okolicach sąsiedniego Mirowa. W mijającym roku podobnie jak ubiegłym niezbyt często trafiały się wycieczki w tej części naszej Jury, a i prywatnie "jakoś" nie po drodze, w sensie że Olsztyn z przyległościami nie był celem samym w sobie... Czas mija a krajobraz się zmienia, zmienia się bardzo szybko - wzgórza zarastają lasami, zabudowa zajmuje coraz to większe obszary, ubywa pól i łąk, płoty zagradzają stare ścieżki itd. Jednak ten północno-zachodni skraj Wyżyny Częstochowskiej z próby czasu ogólnie wychodzi" obronną ręką" - owszem zabudowa się rozlewa, ale pojawiają się coraz liczniejsze winnice, a co najważniejsze dalej jest tam w znamienitej części utrzymywany jest otwarty krajobraz i naturalnej wszak sukcesji stawia się piłami, kosami i owcami dość skuteczny opór ;)

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_18092017.php

Obrazek
Mapa, busola i opis słowny - będzie miała młodzież lekką zagwozdkę ;)

Obrazek
Zarastające wyrobisko kamieniołomu wapieni Kielniki.

Obrazek
Widok z Biakła na Lipówki, Wzgórze Zamkowe i Mnicha na pierwszym planie.

poniedziałek, 11 września 2017

Przez Jurę i Próg Lelowski

Spontaniczny wyjazd przed zapowiadanymi deszczami i tradycyjne dylematy gdzie jechać. Zdecydowałem się późno, podjeżdżać samochodem nie chciałem, za to wypadało sprawdzić co i jak dokładnie rozkopano w Złotym Potoku, więc kierunek +/- ustalony. Co prawda plan był bardziej ambitny, bo o Dolinie Pilicy w okolicach Koniecpola myślałem, ale chmury przywiało (a wiało na pagórkach nawet całkiem całkiem) i do tego dziwna ogólnie aura była. 3 razy symbolicznie pokropiło, w Dolinie Wiercicy musiało wcześniej popadać dość mocno i jadąc w lesie dość rześko było, wyjazd z lasu na zaciszne przestrzenie w ciepły lepki parny zaduch - spore kontrasty. Ogólnie z jednej strony bym pojeździł, ale leń dopadł i ostatecznie w Mełchowie skręcam w kierunku domu.
Trzeba sięgnąć do archiwalnych relacji, gdyż tereny objeżdżone i obfotografowane, ale mimo to znalazło się miejsce gdzie do tej pory nie byłem, choć kilkadziesiąt metrów od niego przejechałem nie dziesiątki a setki razy.
Trzeba by się zebrać bo jesień już tuż tuż i jak popatrzę na wyjazdy z ubiegłych lat to cienko widzę kręcenie podobnych tras...

Dystans ok. 75km, czas wyjazdu niecałe 5h z czego grubo ponad 0,5h przerwy w Jaworzniku u Piotrka
Włodowice - Jaworznik - Żarki - Złoty Potok - Sieraków - Skrajniwa - Mełchów - Lelów - Bodziejowice - Kostkowice - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_11092017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Zdarty asfalt przy wjeździe do Złotego Potoku.

Obrazek
Leśna stara piaskownia w pobliżu Lelowa

Obrazek
DW794 wijąca się po pagórkach Progu Lelowskiego.