Ostatni dzień słonecznej ciepłej późnej jesieni, od jutra ochłodzenie i deszcze/śniegi zapowiadają.
Dzień krótki, akumulator Kogi pokazał skromne 55km zasięgu na pośrednim
trybie wspomagania, zresztą ile można jeździć po tych samych drogach?
Stąd start rowerowej części w odległych o kilkanaście km Żarkach, co
miało i ten plus że później można zakupy w Biedronce ogarnąć...
Oczywiście jak to wcześniej nie raz nie dwa bywało, podczas jazdy zasięg
komputer pokazywał proporcjonalnie "co raz większy" i po powrocie tak
gdzieś 1/3 aku jeszcze pozostała.
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_15112022.php