Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

środa, 27 lutego 2019

Wiosna, wiosna

Przebiśniegi z dzisiejszego wyjścia z psem i niesłychanie ładnie wybarwiona gadzina. Na zdjęciach tego nie widać, bo to tylko zbliżenia, a w naturze coś wspaniałego. Tak intensywną kolorystykę zazwyczaj mają dopiero po wylince, dodatkowo te z mojej okolicy w większości zimują na kontakcie warstw keloweju i oksfordu co często skutkuje sporym zabrudzeniem łuski i okolic oczu marglistą glinką.

Śnieżyczka przebiśnieg

Śnieżyczka przebiśnieg, Łężec (ten na południe od ośrodka), Skałki Morskie

Śnieżyczka przebiśnieg

Śnieżyczka przebiśnieg, Łężec (ten na południe od ośrodka), Skałki Morskie

Żmija zygzakowata

Pięknie ciemnobrązowo wybarwiona żmija zygzakowata (Vipera berus), kuesta jurajska w okolicach Włodowic.

Żmija zygzakowata

Żmija zygzakowata (Vipera berus), kuesta jurajska w okolicach Włodowic.

wtorek, 19 lutego 2019

poniedziałek, 18 lutego 2019

Pograniczem Śląska i Zagłębia II

Rano do Zawiercia, pociągiem do Tychów (cug do Katowic szczęściem przyśpieszony bo mimo ferii i godziny ani do pracy ani "do miasta" był zapchany) i koło południa wracam do domu na kołach. Mając dzień wcześniej w nogach 120km tym razem jadę nie przez Jaworzno a wzdłuż Czarnej Przemszy. Czy był to dobry wybór o tym poniżej ;)
Pogoda dalej wiosenna, choć wiatr chyba silniejszy niż dzień wcześniej, fotki z wodoodpornego pstrykadła (Sony TX30).

Dystans: 96km (+10km rano do Zawiercia), czas: 5:20h
Trasa: Tychy - Ledziny - Mysłowice (Kosztowy, Brzezinka, centrum) - Sosnowiec - Będzin - Pogoria IV - Trzebiesławice - Chroszczobród - Głazówka - Łazy - Zawiercie - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_18022019.php

Obrazek

niedziela, 17 lutego 2019

Niecka Włoszczowska z przyległościami.

Niby połowa lutego, a aura zgodnie z prognozami wiosenna typowa raczej dla końcówki marca. Jedyne co się wróżbitom nie do końca trafiło to kierunek wiatru. Na Jurze w lasach jeszcze miejscami dużo śniegu, na miechowskie pagórki sił za bardzo nie miałem (kolejnego dnia czekała setka na rowerze) i podjechałem samochodem do Złotego Potoku skąd już dalej rowerem. Tereny znane lecz i tym razem coś nowego a ciekawego udało się "odkryć".
Fotki z GRa, który coś AF mocno głupiał :( nie wiem czy nie przeostrzyłem ich przy wywoływaniu.

Dystans: 120km, czas całej wycieczki: 7:15h z uwzględnieniem licznych postojów
Trasa: Złoty Potok - Żuraw - Krasice - Mstów / Wancerzów - Trząska - Garnek - Gidle - Jasień - Kobiele - Żytno - Cielętniki - Przyrów - Julianka - Złoty Potok

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_17022019.php

czwartek, 7 lutego 2019

Krótki odwilżowy spacer po centralnej części OPNu

Spacer przy okazji kolejnego przedłużenia ważności licencji, tym razem już bezterminowo "czerwonego" identyfikatora przewodnika ojcowskiego...
Poranek mroźny, droga przez Ogrodzieniec, Olkusz pusta i mimo iż przecina bardzo ciekawe tereny jak zwykle jakaś taka bez uroku - już kiedyś pisałem że do Ojcowa wolę jeździć via Pilicę, Wolbrom. Odcinek od zjazdu z DK94 do Woli Kalinowskiej przez Sąspów z roku na rok coraz gorszy, przez słabą podbudowę każdej zimy/wczesnej wiosny bardziej drogę czołgową na poligonie niż zwykły asfalt przypomina.
Dno doliny mocno zalodzone, na parkingu pod zamkiem pustki i po szybkim sprawnym załatwieniem głównego punktu wyjazdu na pięterku Hotelu pod Kazimierzem ruszam w kierunku Bramy Krakowskiej.

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/07022019.php

piątek, 1 lutego 2019

Z Lelowa do Krzętowa nad Pilicą

Ostatnio pojechałem e-bikiem z domu do Wąsosza nad Pilicą, tym razem na swoim rowerze w kolejną część Doliny Górnej Pilicy. Choć ze względu na pogodę, brak formy, aurę i tym razem korzystam z ułatwień jadąc do Lelowa samochodem. Prognozy na sobotę wieściły głęboką odwilż, część modeli zapewniała o pełnym słońcu, część o chmurkach, a wszystkie o temperaturze znacznie powyżej zera. I jak to często bywa wieszczenie się nie sprawdziło - słonecznie było na Jurze, a od Lelowa zamglenie lub chmur sporo i temperatura na północ od Grodziska była sporo niższa od zapowiadanej. Zimno nie przeszkadzało, szkoda jedynie że słońca na północy brakło...

Fotki ponownie z wodoodpornego pstrykadła (Sony TX30) i dwie z GRa.

Dystans: 100km, czas całej wycieczki: 6,5h z uwzględnieniem licznych i długich postojów nad rzeką
Trasa: Lelów - Biała Wielka - Drochlin - Koniecpol - Kuźnica Wąsowska - Grodzisko - Modła - Maluszyn - Wola Życińska - Krzętów - Bobrowniki - Sudzinek - Gościencin - Oblasy - Okołowice - Koniecpol - Łysaków - Biała - Lelów

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_01022019.php