Trasa którą zaplanowałem zimą, lecz tradycyjnie z powodu braku wolnego
czasu/pogody/chęci do jazdy "na zachód" nie wybrałem się wcześniej. Od
prawie 2 tygodni "walczę" z paskudnym przeziębieniem w czym weekendowa
komercyjna wycieczka po Jurze nie bardzo pomaga, lecz przy wyczekiwanym
prawdziwym babim lecie grzechem było by w domu siedzieć. W niedzielę
wieczorem rysuję trasę, wgrywam track do smartfona i poniedziałkowym
rankiem z rowerem w samochodzie jadę do Nowej Wsi, a dokładnie do
centrum handlowego Auchan/Decathlon (CH Poczesna). Od rana piękne
słońce, choć jeszcze chłodno i co gorsze wieje z zachodu chyba mocniej
niż w prognozie zapowiadano...
Dystans 180km, czas ok. 11:30h (całego wyjazdu, łącznie ze wszelkimi postojami)
CH
Poczesna - Kamienica - Rudnik - Babienica - Mzyki - Boronów - Lisów -
Kamińsko - Ługi - Podłęże Szlacheckie - Starokrzepice - Krzepice -
Danków - Rębielice Szlacheckie - Popów - Bujecko - Kule - Trzebca -
Kuźnica - Ostrowy nad Okszą - Kuźnica Kiedrzyńska - Biała - Częstochowa -
Brzeziny - CH Poczesna
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_16102017.php
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com
Wjazd do Poczesnej po klinkierówce z lat 30-tych XXw.
U źródeł Liswarty - to ten wysięk między punktem wykonania zdjęcia a rowerem.
Na ogrodzonym terenie pod dębami odpoczywają bizony, eee wróć to zdaje się tylko włochate krowy szkockiej rasy wyżynnej...
Most nad Liswartą na drodze między Panoszowem a Ługi-Radły
Dotarłem
do Nowokrzepic (faktycznie doskonale czytelny układ urbanistyczny),
dokładniej na położony w zachodniej części XVIIIw. krzepicki kirkut.
Spiętrzona rzeka powyżej młynu/MEW Regina
Kuźnica Nowy Folwark (łuszczarnia szyszek), jesienne ognisko i zapach palonych liści przy DW492.
Fotorelacje z wycieczek pieszych, rowerowych, kajakowych po Jurze K.-Cz. i Wieluńskiej, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, itd.
Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...
poniedziałek, 16 października 2017
poniedziałek, 9 października 2017
okolice Ogrodzieńca i Góra Birów
Kilka migawek z późnojesiennego słonecznego popołudnia w okolicach
Ogrodzieńca. Pojechałem głównie na ogrodzieniecki kamieniołom w nadziej
na znalezienie zębów kelowejskich rekinów rodzaju Sphenodus,
o co najłatwiej pod długich deszczach przemywających osad. Wiosną
więcej szczęścia i kilka sztuk się trafiło, tym razem niestety nic, a że
zimno i wiało mocno to dłuższe poszukiwania z nosem przy ziemi i
bolących zatokach sensu nie miały. Za to korzystając z pogody
przejechałem po żonę na Birów i przed zamknięciem kilka fotek ze szczytu
cyknąłem.
Na zachodnim skraju Jury, dokładniej widok z wypłaszczenia nad ogrodzienieckim kamieniołomem w stronę Rzędowej Skały
j.w. jednak widok w stronę przeciwną na zachodni skraj Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego i samotną kopę rezerwatu Góra Chełm.
Nieczynny kamieniołom wapieni między Ogrodzieńcem a Bzowem, a TU fotka z 2004r. doskonale obrazująca jak postępuje sukcesja roślinna. Wtedy jeszcze można było naprawdę wiele ciekawych skamieniałości znaleźć, choć zajęcie to było ciężkie bo kamieniołom patelnię eksponowaną na południe przypominał.
j.w.
Gród na Górze Birów, widok w kierunku północno-wschodnim, m.in. na: kościół w Gieble, Las Niwiska czy też Buczyny nad Szypowicami
Widok na Górę Janowskiego z ruinami Zamku Ogrodzieniec, oraz środkową część Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego ze Straszykową Górą
Duża fotka tzn 1600px - TUTAJ
Widok na Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie i ruiny Zamku Pilcza w Smoleniu.
Widok na wschód w kierunku położonej w kotlinie Pilicy i odległych Gór Barańskich
poniedziałek, 2 października 2017
Rowerem między Górami Świętkorzyskimi a Jurą
Przełom lata i jesieni pogodowo był delikatnie mówiąc kiepski i mocno
wilgotny, pracy przewodnickiej jak na wrzesień sporo stąd prywatnych
wycieczek mało. Szczęściem pogoda się w końcu poprawiła i mimo
zapowiadanego silnego wiatru oraz perspektywy bardzo pracowitych dni w
drugiej połowie tygodnia decyduję się na dłuższy wyjazd. Chciałem nad
Liswartę pojechać, jednak właśnie ze względu na wiatr wybieram dojazd
bezpośrednim pociągiem Regio na opłotki Gór Świętokrzyskich i powrót na
kołach do domu. Trochę się dystansu bałem, ostatnio po setce miałem
dość, okazało się niesłusznie i wyjazd był bardzo, ale to bardzo udany.
Dystans ok. 170km + 10km dojazd do Zawiercia;
czas wyjazdu całego wyjazdu 12:20h z czego ok. 2,5h dojazdu do Wiernej (droga do Zaw. oczekiwanie na pociąg i sama nim jazda)
Wierna Rzeka - Gałęzice - Piekoszów - Białogon - Kowala - Nida - Tokarnia - Chojny - Mniszek - Cierno - Wojciechowice - Sędziszów - Małoszyce - Pradła - Kroczyce - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27092017.php
Mapa wycieczki opracowana na GPSies.com
Po lewej rez. Miedzianka, zakłady Nordkalk, a na horyzoncie ledwo widoczne Góry Przedborskie z przyległościami.
Bobrza koło kładki na wąskiej ścieżce między Nałęczowem a Jankową G.
Sitkówka-Nowiny widok na cementownie oraz rozcięte przez Bobrze Pasmo Zagórskie i Posłowickie.
Mając na uwadze pozalewane wcześniej łąki odpuszczam taplanie się łąkami za mostem na zachodnim skraju Mniszka i lasem "jadę" południowym brzegiem Białej Nidy. Akurat na fotce odcinek wręcz idealny co zwodnicze gdyż większość ledwo jadę lub pcham przez piaseczki rozjeżdżone ciągnikami.
I kolejny obiekt w Ciernie - przepiękny, również ze względu na lokalizację, pochodzący z 1595r. kościół pw. św. Marcina i św. Jakuba.
No i się parę minut spóźniłem - słońce zachodzi za garb rozdzielający doliny Pilicy i Żebrówki.
Dystans ok. 170km + 10km dojazd do Zawiercia;
czas wyjazdu całego wyjazdu 12:20h z czego ok. 2,5h dojazdu do Wiernej (droga do Zaw. oczekiwanie na pociąg i sama nim jazda)
Wierna Rzeka - Gałęzice - Piekoszów - Białogon - Kowala - Nida - Tokarnia - Chojny - Mniszek - Cierno - Wojciechowice - Sędziszów - Małoszyce - Pradła - Kroczyce - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27092017.php
Mapa wycieczki opracowana na GPSies.com
Po lewej rez. Miedzianka, zakłady Nordkalk, a na horyzoncie ledwo widoczne Góry Przedborskie z przyległościami.
Bobrza koło kładki na wąskiej ścieżce między Nałęczowem a Jankową G.
Sitkówka-Nowiny widok na cementownie oraz rozcięte przez Bobrze Pasmo Zagórskie i Posłowickie.
Mając na uwadze pozalewane wcześniej łąki odpuszczam taplanie się łąkami za mostem na zachodnim skraju Mniszka i lasem "jadę" południowym brzegiem Białej Nidy. Akurat na fotce odcinek wręcz idealny co zwodnicze gdyż większość ledwo jadę lub pcham przez piaseczki rozjeżdżone ciągnikami.
I kolejny obiekt w Ciernie - przepiękny, również ze względu na lokalizację, pochodzący z 1595r. kościół pw. św. Marcina i św. Jakuba.
No i się parę minut spóźniłem - słońce zachodzi za garb rozdzielający doliny Pilicy i Żebrówki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)