Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

niedziela, 29 listopada 2020

Pierwszy śnieg sezonu 20/21 ponad Doliną Krztyni

 Jak w tytule - pierwszy śnieg, pogoda nie najgorsza, więc wypadało by się ruszyć.
Ponownie krótka pętla po turystycznych peryferiach Jury, gdzie mając na uwadze niedzielę można było liczyć na brak tłumów. Oczywiście ich nie było, acz czwórkę innych spacerowiczów spotkaliśmy. Wzgórza Skała i Bukowiec stanowią prawe (wschodnie) zbocza źródliskowego odcinka Doliny Krztyni "Żelaznej Doliny" jak nazwał to miejsce Jurasik z Forum Jurajskiego.

 Pełna  fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_29112020.php


 

 

środa, 25 listopada 2020

Częstochowski (Mirowski) Przełom Warty

 Śliczna słoneczna późno-jesienna pogoda z lekkim mrozem o poranku, obeschnięty teren + środek tygodnia, czyli w końcu dogodne warunki by pojechać nad Wartę. Co prawda ładniej było by złotą jesienią, jednak czekałem aż zamontowane zostaną nowe tablice szlaku kajakarskiego. Weekendami to dość popularna trasa spacerowa mieszkańców pobliskiej Częstochowy, rowerzystów również nie brakuje i nie ma się co dziwić gdyż miejsce urocze.

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_25112020.php


 

 

 

niedziela, 22 listopada 2020

ponad Zagórzem na skraju Jury i Progu Lelowskiego

 Pochodziliśmy po niewielkim gnieździe wzgórz rozciętych głębokimi lessowymi wąwozami i porośniętych dorodną buczyną. Pagórki leżą geograficznie na samym wschodnim skraju Wyżyny Częstochowskiej z rozległymi widokami na centrum Jury, Białą Górę na skraju Wyżyny Miechowskiej, Płaskowyż Jędrzejowski, Pasmo Przedborsko-Małogoskie z Górami Świętokrzyskimi w tle, Dolinę Pilicy po dymiący Bełchatów. Jest pięknie, ale widoczność musi być dobra, a tym razem brakło...

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_22112020.php

 


 

 

piątek, 20 listopada 2020

okolice Ostrężnika, Czatachowej i Trzebniowa

 Z dzisiejszego +/- 6km spaceru po górnej części Doliny Wiercicy z przyległościami. We Włodowicach słoneczko w pełni, a od Żarek ciemne chmury. Ogólnie nie było tak źle, słońca też trochę było, ale i zimnego wiatru nie brakowało mimo leśnej trasy. I tak było ładniej niż podczas ostatnich 2 spacerów po najbliższej okolicy (Skałki Kroczyckie i Podlesickie), skąd fotek brak.

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_20112020.php


 

 

 

niedziela, 15 listopada 2020

Pod jurajską Łysicą

 Niedzielny spacer przy pięknej słonecznej aurze po mniej znanym zakątku Jury. Pogoda idealna do chodzenia, do zdjęć już nie za bardzo (znaczy w środku dnia, bo pod wieczór było by super) tym bardziej że w aparacie cudował AF. Specjalnie pojechaliśmy w takie miejsce gdyż ruch samochodowy spory, wszędzie w znanych miejscach tłumy ludzi co zresztą było później widać m.in. na FB ;)
Okolice bardzo urokliwe, nie ma piachu, za to sporo lessowego błotka, czyli tak jak lubię. Klimatem coś pośredniego między Doliną Udorki / Doliną Dłubni a Wyżyną Miechowską. Gdyby nie quadowcy było by sielsko i anielsko...
Nie jest to moja pierwsza tam wizyta, choć jeszcze 12 lat temu o miejscu nie słyszałem i pewno gdyby nie Forum Jurajskie bym długo do dolinki nie dotarł. Jakieś starsze fotki są w relacjach z: 11.03.14, 30.03.14, 21.10.14, 9.10.16

 

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/piesza_15112020.php  


 

 

czwartek, 12 listopada 2020

Mglisto, szaro i błotniście z widokiem na niegowski nadajnik

 Mglisto-pochmurno-błotnisty krótki wyjazd po znanych od dawien dawna a lata już nieprzejeżdżanych ścieżkach. Dawniej, znaczy u schyłku lat 90-tych i pierwszych latach XXIw. właśnie okolice między Górami Gorzkowskimi a Pradłami, oraz wschodnia część Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego były terenami zjeżdżonymi/schodzonymi do cna. Znałem tu chyba każdą drogę i większą ścieżkę, każdą górkę i dolinkę. Niestety, a może właśnie stety znałem, bo czas nie stoi w miejscu i zmiany w ciągu prawie 2 dekad zaszły znaczne. W miejscu wielu dawnych pól szumi dorodny las, część dróżek zarosła, inne wyasfaltowano. Po niektórych siedliskach już tylko zdziczałe drzewa owocowe, w miejscu innych nowoczesne domy i kolonie domków letniskowych powstają. Ot normalny rytm zmian, dzięki którym mogę ponownie "teren odkrywać". Wiadomo już nie ten poziom ekscytacji, ale zawsze coś, tym bardziej że to rzut kamieniem od domu.
Pogoda jak już wspomniałem, raczej z tych barowych, a i po godz. 15 musiałem wrócić do domu. Więc odkurzyłem MTB, dopompowałem koła i w drogę. 

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_12112020.php

 


 

niedziela, 8 listopada 2020

Na skraj Gór Przedborskich

 

Trasę ułożyłem na sobotę, lecz pogoda plany pokrzyżowała, a niedziela aura słoneczno-wspaniała i żona sama, z własnej woli, wygoniła mnie na rower
Pierwotny przebieg miał być nieco inny, jednak poziom wody z Pilicy i mniejszych ciekach oraz pozalewane łąki, zmusiły do pewnych uproszczeń. Start/meta w Koniecpolu, po drodze i w okolicach Włoszczowy pełno rowerzystów a i spacerowiczów oraz grzybiarzy nie brakowało. Każdy korzystał z pogodowego okienka...

Dystans: 112km
Trasa: Koniecpol - Wola Kuczkowska - Secemin - Czarnca - Włoszczowa - Komorniki - Żeleźnica - Jeżowiec - Bobrowniki - Maluszyn - Grodzisko - Koniecpol

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_08112020.php

Obrazek