Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

poniedziałek, 27 marca 2017

spacer na Rudnicką Górę k/Włodowic

Krótki spacer w słoneczny i bardzo ciepły, choć wietrzny dzień na stanowiącą fragment jurajskiej kuesty Rudnicką Górą położoną między Rudnikami a Włodowicami.


Włodowice

Widok z okolic zalewu na włodowicki kościół pw. św. Bartłomieja

Rudnicka Góra

Strome podejście skrajem lasu i potężnych pól.

Rudnicka Góra

Widok w kierunku Skałki.

Rudnicka Góra

Skała zalega tu płytko.

Rudnicka Góra

Widok na Blanowice i Hutę Zawiercie, w tle stożek samotnej Góry Chełm.

Rudnicka Góra

Widok na SKarżyce, po prawej kościół i Okiennik Wielki.

Rudnicka Góra

Jeszcze raz kościół we Włodowicach.

Rudnicka Góra

Żmija zygzakowata na skraju tarninowych zarośli.

Rudnicka Góra

Zaskroniec

Rudnicka Góra

Zaskroniec

Rudnicka Góra

Zaskroniec

Rudnicka Góra

... ?

Rudnicka Góra

Kolejna żmija

Rudnicka Góra

j.w.

Rudnicka Góra

Patrz gdzie łazisz ;)
Dość ciekawa obserwacja, gdyż gad był tylko do połowy wysunięty z nory między kamieniami dawnej kamioni już na północnym skłonie Rudnickiej.

Rudnicka Góra

z języczkiem

Rudnicka Góra

Ropuchy na mokradłach w pobliżu Parkoszowickiego Potoku.

3 komentarze:

  1. Piękne i jednocześnie przerażające zdjęcia. Mam nadzieję, że fotografowałeś żmije z bezpiecznej odległości i zbliżenia są zasługą odpowiedniego obiektywu , a nie podejścia oko w oko. Zresztą, żmija by uciekła, gdybyś podszedł zbyt blisko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fotki są z odległości 1,4-1,5m (jest to najmniejsza odległość na która może wyostrzyć mój aktualny teleobiektyw). Czy gdybym podszedł bliżej to by uciekła? Niekoniecznie, czasem uciekają jak tylko wyczują ruch z 2-3m, lub cień przesłoni słońce, ale często przechodzę 50-60cm od gada, czyli już w maksymalnych granicach skutecznego zasięgu ataku. Wróć obrony, bo ja jestem potencjalnym zagrożeniem, nie ofiarą. Oczywiście nie podsuwam tak ręki, ale w grubych luźnych spodniach i solidnych wysokich skórzanych butach ryzyko ukąszenia jest b. małe. W tego typu fotografii i ogólnie obserwacji przyrody najważniejsze jest unikanie niepokojenia zwierząt. Nie zawsze się to udaje, jednak zdecydowana większość (4/5, albo i więcej) nie ucieka podczas robienia zdjęć. Fakt że nie jest to mój pierwszy sezon z aparatem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne miejsca, bardzo spacerowe.
    Żmije super, w tym sezonie jeszcze nie miałem przyjemności spotkać.

    OdpowiedzUsuń