Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

sobota, 2 marca 2019

Z Pilicy przez Krzywopłoty w Doliny Pilicy i Żebrówki

W tygodniu ciepło było i jak na złość w weekend się zmyło ;) jednak mimo mroźnego i pochmurnego poranka przed południem pakujemy rowery do samochodu i jedziemy z córką na zaplanowaną wycieczkę. Cele były trzy:
- rekonstruowane umocnienia ziemne Legionistów z 1914r,
- Dolina Udorki,
- Wola Libertowska.

Plan zrealizowany, wszystko zobaczyliśmy a i pogoda zgodnie z jedną z prognoz się poprawiła. Ja jechałem na swoim rowerze, Lina pojechała na e-biku, który dwa dni wcześniej solidnie przeserwisowałem (czyszczenie/smarowanie/regulacja napędu, wyczyszczenie tłoczka hydraulicznego hamulca, rozebranie/wyczyszczenie/nasmarowanie silnika wspomagającego (Bosch Performance Line) itp.) Rower działa ponownie jak należy, dla córki to był zdaje się najdłuższy do tej pory wyjazd i mimo że często, tak z 1/3 trasy w sumie, jechała na wyłączonym wspomaganiu dała radę. Szkoda tylko że nie było o 10stC cieplej...

Fotki nieobrabiane z wodoodpornego pstrykadła (Sony TX30), na blogu jest dużo starszych fotorelacji z tych uroczych i bardzo często odwiedzanych przez mnie okolic. Kilka z nich zalinkowałem w opisach fotek, inne można wyszukać samodzielnie...

Dystans: 56km, czas z postojami: 4:30h
Trasa: Pilica - Brzuchacka Skała - Złożeniec - Krzywopłoty - Domaniewice - Kąpiele Wielkie - Dolina Udorki - Chlina - Żarnowiec - Wola Libertowska - Wierzbica - Wierbka - Pilica

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_02032019.php

Obrazek

2 komentarze:

  1. Pozdrowienia dla dzielnej dziewczyny! No, a lepiężnik to już chyba jednak prawdziwy zwiastun wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa dla Córy! Widzę że śmiga w trekkingach Quechuy... sam tak robię, w chłodniejsze dni, świetnie się sprawdzają na rowerze.
    Trasa barwna i ciekawa, naprawdę okolice stworzone dla rowerów.

    OdpowiedzUsuń