Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

środa, 26 września 2018

do Siedlisk na Progu Lelowskim

Plany były bardziej ambitne, wyszło jak wyszło.
Jeszcze w piątek (znaczy 4 dni przed wycieczką) 28stC w cieniu było, później gwałtowne ochłodzenie tak że podczas komercyjnych wycieczek w sobotę (późnopopołudniowa piesza wędrówka) i dzień przed rowerem w Ojcowie i Ogrodzieńcu zmarzłem dość konkretnie. Rano pierwszy w sezonie szron, ale słońce dość szybko go stopiło i osuszyło trawę. Na podwórku zimno ale zacisznie, wygrzebuję z garderoby termiczną koszulkę z długim rękawem, cieplejsze długie rowerowe getry, rękawiczki, czapkę i ruszam w trasę. Planowałem zrobić kółeczko dłuższe o jakieś 40-50km od przejechanego z Doliną Górnej Pilicy i okolicami Pilicy/Ogrodzieńca. Początek był jak najbardziej zachęcający...

Dystans: 70km, czas całej wycieczki: ok. 4h
Trasa: Włodowice - Wygoda - Kostkowice - Biała Błotna - Zawada Pilicka - Siedliska - Bonowice - Pradła - Zefirek - Kroczyce - Morsko - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_26092018.php

Obrazek

4 komentarze:

  1. Tereny malownicze.
    A wiatr to zawsze utrapienie, ten w plecy nie zawsze pomaga, ten boczny trzeba stale kontrować, bo wypycha z toru jazdy, a wmordęwind umie skutecznie obrzydzić jazdę. Mam to stale jak muszę walczyć z czasem i przestrzenią. Ostatnio tak mi dało w kość gdy wracałem z Pacanowa do Szczucina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite wrażenie przestrzeni na tych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wiatrem różnie bywa, czasem jest tylko pretekstem by lenistwo wygrało ;)

    @Ania - szerokokątny obiektyw, z jednej strony przestrzeń z drugiej spłaszczenie perspektywy. Choć ogólnie Próg to dużo bardziej otwarte względem znacznej części Jury tereny. Jutro idę na długi komercyjny spacer z Klientami i szczerze czasem mi żale że Jura tak strasznie zarosła / został zalesiona. Wiele miejsc pamiętam jako otwarte przestrzenie a dziś wędruje się lasami i widoków mało. Żeby to jeszcze jakieś ciekawe przyrodniczo lasy, niestety sporo monokultury sosny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, takie zarastanie obserwujemy i w naszych górach. Niegdysiejsze pola uprawne fotografowane przez Pierścińskiego to teraz nieprzyjemne ugory i lasy.

      Usuń