Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

niedziela, 20 października 2019

jak co roku jesienne Ponidzie

Jak co roku jesienne Ponidzie - jednak tym razem nie rowerem, lecz samochodem, a to jednak coś zupełnie innego. Brak pełnego kontaktu z otoczeniem, brak zapachu i wiatru, brak klimatu nieśpiesznie mijanych sennych wiosek, brak ... ale też i możliwość dotarcia do większej ilości miejsc i brak roweru będącego obciążeniem na stromych zboczach. No i przede wszystkim możliwość wspólnego zwiedzania, bo przy takim terenie i dystansie (nawet gdyby startować z Miechowa i Wiślicy), starczyło by na 3 wycieczki rowerowe.
Najpierw jedziemy do znajomej w Kiełkowicach i dalej boczkiem przez Udórz, Jeżówkę, Tczycę i Charsznicę do Miechowa, gdzie niestety lody na rynku były zamknięte, stąd pierwszy postój dopiero w Sławicach.

Pogoda wstrzelona w 10-tkę, co przy tak wspaniałych okolicach gwarantowało doskonałą wycieczkę, nawet samochód raczył zejść ze spalaniem do bardziej akceptowalnego poziomu ;) Fotki z wysłużonego, acz dalej bardzo dobrego lustra (Samsung GX-10, premiera na początku 2007r. czyli w elektronice parę epok temu) i z wodoodpornego pstrykadła.
Wycieczka częściowo pokrywa się z wyjazdem sprzed 10 lat, choć od tego czasu zmieniło się moje postrzeganie tych terenów, a i ich znajomość to także inna bajka.

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/wycieczki_samochodowe_20102019.php

 

2 komentarze:

  1. Okolice Wiślicy znam i szalenie cenię (w końcu stolica kraju Wiślan, z którymi się utożsamiam). Ale na zachód już znacznie słabiej - fajny materiał, będę miał inspirację do planowania przyszłych wypadów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto, naprawdę warto.
    Garb Wodzisławki, Wyżyna Miechowska - nie dość że krajobrazowo pięknie to ilość kapliczek, świątków, pałaców/dworków i starych kościołów starcza na wiele wyjazdów.

    OdpowiedzUsuń