Blog zawiera fotorelacje z mych prywatnych wycieczek po szeroko pojętej Jurze, Wyżynie Miechowskiej, Ponidziu, Dolinie Pilicy oraz bliższych i dalszych okolicach.
Główną formą aktywności jest oczywiście rower i piesza wędrówka, ale będą też relacje ze spływów kajakowych, a że mam głęboką awersję do rywalizacji więc wszystko na spokojnie i z pełnym luzem...
Pełna wersja bloga z podziałem geograficznym i chronologicznym dostępna jest w jednej z sekcji serwisu JuraPolska.com, dokładniej na JuraPolska.com/wycieczki. Zamieszczone w nim fotorelacje są znacznie bogatsze w zdjęcia i opisy...

czwartek, 5 marca 2020

Jurajskie żmije, sezon 2020

Sezon 2020, mimo ciepłej zimy, z małym poślizgiem otwarty. Żmija zygzakowata (Vipera berus) na jurajskiej kueście w okolicach Włodowic, starsze fotki: 12.03.2019, 27.02.2019, 25.03.2018, 27.03.2017, 5.03.2017, kwiecień 2016, marzec 2016, oraz w galerii tematycznej na JuraPolska.pl
Żmija zygzakowata, Jura Krakowsko-Częstochowska

Z biedronką

Żmija zygzakowata, Jura Krakowsko-Częstochowska

Z języczkiem

Żmija zygzakowata, Jura Krakowsko-Częstochowska

Na wapiennym kamolu

Żmija zygzakowata, Jura Krakowsko-Częstochowska

Co dwie głowy to nie jedna

Żmija zygzakowata, Jura Krakowsko-Częstochowska

Co dwie głowy to nie jedna

3 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia!!! pozazdościć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe te zdjęcia. Rozumiem, że byleś sam na wycieczce, albo z kimś o stalowych nerwach. W naszej grupie bardzo trudno o sfotografowanie żmii, bo koleżanki zaraz podnoszą raban, jak tylko z daleka żmiję zobaczą.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Na żmije" chodzę tylko i wyłącznie sam. Raz ze względu na bezpieczeństwo, a druga ważniejsza sprawa - po co niepokoić zwierzaki, tak cyknie się fotkę i często nawet nie zmienią pozycji w jakiej się wygrzewają...

    OdpowiedzUsuń